Pośredni pogląd na daną kwestię cz. 10

Najzupełniej błędne są wnioski, że system wolnej konkurencji oraz swobodna gra interesu osobistego są zgodne z naturą, że ten właśnie stan ekonomicznego ustroju jest jedynie i wyłącznie na naturze oparty. Doświadczenie nas uczy, że system wolnej konkurencji jest wytworem dziejów najnowszych. Zaznacza to Wagner wbrew teoriom radykalnego liberalizmu zarówno jak społecznego doboru.

W swojej „Grundlegung der Yolkswirtschaft”  bada on ujemne następstwa w dziedzinie obyczajowej ujawniające się we współczesnym systemie gospodarki prywatnej i wolnej konkurencji. Nawet ci, którym ten system sprzyja i ekonomicznie pozwala się na wierzch wybić, moralne szkody ponoszą. W walce konkurencyjnej odnoszą najprzód zwycięstwo ci, którzy są najlepiej uzdolnieni do niej i do sposobów, którymi się ona posługuje, a potem często także żywioły niesumienne z pomiędzy prywatnych posiadaczy zwyciężają słabszych i skrupulatniejszych. Dalej jeszcze stawia pytanie: czyżby istotnie mieli w ogóle „zdolniejsi” w gospodarstwie społecznym zwyciężać? Któż należy do tych zdolniejszych w walce konkurencyjnej? Czyż istotnie te klasy, kółka, jednostki, rodziny, których zwycięstwo leży w interesie ogółu narodu jako zjednoczenia moralnego i cywilizacyjnego i to wtedy nawet, jeśli pod uwagę weźmiemy naród w jego życiu historycznym nie ograniczając się jednym pokoleniem?