Demokracja społeczna cz. 1

Ale co do tego punktu to do obecnej pory ani darwiniści, ani demokraci społeczni nie przytoczyli wystarczających argumentów. Z pomiędzy znakomitszych przyrodników niemieckich wymienić można chyba jednego A. Dodel’a, który – choć wyznawca nauki Darwina, był przyjacielem demokracji społecznej i nie uznawał sprzeczności między tymi dwiema teoriami. Dodel w swej: „Nowszej teorii stworzenia” wykazał naturalny związek między teorią Darwina a ważnymi zagadnieniami społecznymi naszej epoki. Z jednej strony bada, jakiego rodzaju dobór naturalny działał w rozwoju rodu ludzkiego i dziś jeszcze działa, z drugiej strony czy w przyszłym społeczeństwie dobór naturalny istnieć może albo musi.

Dodel przytacza przeciw wojnie te same argumenty co Darwin, mówi np. że wojny napoleońskie skutkiem nienaturalnego, wstecznego doboru sprowadziły fizyczny upadek francuskie narodu. Walka o byt nie jednostek tylko, lecz całych ras i narodów jest zbyt widoczną i niemniej krwawą, niemniej barbarzyńską, niż walka o istnienie gatunków zwierzęcych i niższych ustrojów. Przy tym bez wątpienia nieraz dokonywał się dobór naturalny w wielu razach: silniejszy lub mędrszy zwyciężał słabszego. W wielu innych wypadkach dobór był sztuczny i z naturą niezgodny.