Idea rozwoju cz. 10

Większą jeszcze niż dla zwierząt posiada wagę zdolność psychicznej reakcji dla człowieka, którego całą działalność umysłową można z biologicznego punktu widzenia określić jako przystosowanie rodu ludzkiego do naturalnych warunków jego egzystencji.

Jak mieszczańscy ekonomiści teoretycy wolnej konkurencji mylnie uważali społeczne przystosowanie jako równoznaczne z udoskonaleniem widząc w nim wyraz harmonii interesów ekonomicznych, tak i wielu biologów poczytywało różniczkowanie za jedno z udoskonaleniem, przy czym wynikające z fizjologicznego podziału pracy spotęgowanie jej wydajności brano za udoskonalenie. Chcąc ustalić pojęcie udoskonalenia i pokrewne mu pojęcie postępu i uszlachetnienia, należy koniecznie odróżnić udoskonalenie względne od bezwzględnego. Już Nageli robił różnicę między przeobrażeniem samodzielnym, czyli udoskonaleniem, a zmianami wywołanymi przez zewnętrzne bodźce. Przez udoskonalenie względne można rozumieć albo zwiększone przystosowanie albo też zwiększone różniczkowanie. Jak dalece jednak przystosowanie i udoskonalenie są rzeczą odmienną, dowodzi fakt rozboju wstecznego w przyrodzie, gdy wyżej rozwinięte gatunki przez uproszczenie swej cielesnej budowy cofają się w rozwoju i „wyradzają”, by się do nowych, odmiennych warunków istnienia przystosować.