Pośredni pogląd na daną kwestię cz. 1

Podczas gdy w dwóch poprzednich rozdziałach przytaczaliśmy zdania tych autorów, którzy bądź to bezwarunkowymi byli zwolennikami demokracji społecznej, bądź to jej bezwzględnymi przeciwnikami, tutaj musimy jeszcze wymienić cały szereg innych, którzy zajmowali stanowisko pośrednie, lecz przeważnie w sposób sprzyjający społecznym prądom wyjaśniali stosunek darwinizmu do demokracji społecznej.

A. Lange już w roku 1871 w swej „kwestii robotniczej” próbował ukazać ruch socjalny w świetle walki o byt z pewną względnością i nie bez wywarcia niejakiego wpływu. Lange w walce o byt widzi ogólne prawo biologiczne, rządzące zarówno ludźmi jak i zwierzętami, przybierające jednak w świecie ludzkim właściwą postać dzięki licznym stopniowaniom położenia społecznego ludzi. Pewne zjawiska napotykane w świecie zwierzęcym w odosobnionych i bardzo wybitnych formach, jak podział pracy u pszczół i mrówek, niewolnictwo u niektórych gatunków tych ostatnich, wybór królowej u pierwszych, w życiu społecznym człowieka powtarzają się w tak niesłychanej rozmaitości odmiennych urządzeń, że zaledwie odkryć w nich można proste zarysy pierwotnej walki o byt. A jednak rysy te wszędzie się powtarzają!