Demokracja społeczna cz. 5

Widzimy, że Dodel bynajmniej nie pragnie zniesienia doboru naturalnego w walce konkurencyjnej; przeciwnie żąda, aby wszystkie talenty i uzdolnienia współzawodniczyły ze sobą; przeczy tylko temu, aby się dzisiaj tak działo.

Należy dla młodzieży usunąć nierówność warunków bytu i rozwoju, a pozostawić ją doborowi naturalnemu na równej dla wszystkich społecznej podstawie. „Im większe współzawodnictwo na wszystkich polach, tern szybszym i pewniejszym postęp ogółu0. Dodel w ruchu społecznym naszych czasów widzi wyraz tego uczucia, które w miejsce sztucznego, (tj. nienaturalnego) doboru zasadę naturalnego doboru, zapewniającą trwanie jednostkom najdzielniejszym, przywrócić pragnie. Z tego samego powodu domaga się on, by republika, demokracja, która wszystkim od chwili urodzenia daje równe prawa, wśród nowych pokoleń dawała się wyróżnić i znaczenie osiągnąć tym, którzy z natury są lepsi i jako dzielniejsi w walce o byt idąc w zapasy zgodne z prawami przyrody zwycięstwo odnosili.