Demokracja społeczna cz. 27

Z pomiędzy pisarzy społeczno-demokratycznych najobszerniej badał stosunek darwinizmu do tego prądu E. FerriNie można się jednak z nim zgodzić, gdy dowieść usiłuje, że kierunek Marksa jest tylko dalszym ciągiem teorii ewolucji. Historycznie bowiem Marks wyprzedził Darwina i Spencera, a jego styczność z pojęciami darwinistycznymi jest późniejszą i drugorzędna. Historyczne i społeczne poglądy rozwojowe Marksa zupełnie w innym źródle biorą początek i już krótko po 1845 r. zostały zasadniczo wygłoszone. Inna rzecz jednak, jeśli chodzi o wykazanie logicznego i metodycznego związku między marksizmem i darwinizmem. O tym stosunku metodycznym Marks i Engels sami wypowiedzieli poglądy zasadnicze, jak to już poprzednio zaznaczyłem.

Eerri zwalcza zarzut, że społeczna demokracja uznaje równość ludzi między sobą. Twierdzi ona: Ludzie nie są równi, lecz są ludźmi, to znaczy, że choć każda istota ludzka z urodzenia lub przez swój rozwój od innych się różni, gdyż, jak nie można w lesie znaleźć dwóch zupełnie równych sobie listków, tak nie można i wśród ludzi znaleźć dwóch zupełnie równych jednostek, to jednak każdy człowiek jako taki ma prawo, by mu zapewniono egzystencję ludzką nie zaś istnienie zwierzęcia roboczego.